Upłynęło już 17 lat od upadku komunizmu w Europie. Nie należy jednak zapominać jakie znaczenie miało przesłanie z Fatimy dla imperium sowieckiego. Świadomość duchowa człowieka w Związku Sowieckim całkowicie została zniszczona. Wszystko, co było związane z religią uznawano jako historyczne zacofanie i intelektualną niedojrzałość. Pomimo wszystko "Światło świeciło w ciemności!" Nie tylko wśród bohaterskich rodziców, którzy wychowywali swoje dzieci w świadomej wierze, powoływał Bóg ludzi przeciwstawiających się złu, ale także w środowisku niewierzących. Na przykład wiosną 1968 roku kiedy sowieckie czołgi wtargnęły do Czechosłowacji, kilka osób na znak protestu podjęło strajk głodowy na Placu Czerwonym w Moskwie. Był to początek nowego ruchu - nie na tle religijnym, ale był to opór przeciw złu, przeciw propagandzie kłamstwa i różnego rodzaju przemocy.
Zawierzenie Matce Bożej
W tym czasie rozwijały się w podziemiu różne grupy o charakterze religijnym pod przewodnictwem katolickiego księdza Świdnickiego (misjonarz na Syberii, pochodzący z Ukrainy) i Sander Rigi (ochrzczony w ewangelickim Kościele, nawrócony na wiarę katolicką, przez szereg lat skazany na pobyt w zakładzie psychiatrycznym) Oni spotykali się rotacyjnie ale regularnie w prywatnych mieszkaniach. Podczas takich zebrań modlono się, czytano dzieła Ojców Kościoła, książki o św. Franciszku z Asyżu, pisma Aleksandra Mienia (ortodoksyjny kapłan zamordowany w 1990r. za prawdę, ekumeniczne zaangażowanie i "Tajemnice fatimskie"). Z tą ostatnią książką pojawiła się nowa nadzieja ponieważ Matka Boża z Fatimy przepowiedziała nawrócenie Rosji. Gromadzili się ludzie różnych chrześcijańskich wyznań, nawet ci, którzy szukali sensu życia. Modlono się o odnowienie wiary, o pojednanie chrześcijan. W zawierzeniu Matce Bożej z Fatimy powstał ekumeniczny różaniec. Odmawiano tradycyjne tajemnice i dołączano do Zdrowaś Maryjo, Ojcze Nasz ortodoksyjnego Kościoła. Takie ekumeniczne grupy pojawiły się w rozmaitych miastach jak Moskwa, Zytomir, Riga, Duschanbe (mała Azja). Często odwiedzały je takie osobistości jak br. Roger Schutz (1975; 1988). To były prawdziwe oazy, które chciały poznać Boga, takie które chciały lepiej zrozumieć Kościół, aby później do niego przystąpić. Kościół o różnych tradycjach i szkołach teologicznych, o różnych działaniach łaski Bożej. Był to ekumenizm oddolny, ponieważ historia pokazała i nadal pokazuje, że jedność Kościoła bardziej zależy od trafienia do serca człowieka niż do jego umysłu. Droga do dogmatycznej i teologicznej jedności nie polega tylko na pracy współnych komisji, lecz w istocie także na wspólnej modlitwie.
Szczególnie poszukiwana książka
Takie grupy stały się niebezpieczne dla sowieckiej potęgi. Natychmiast zrozumiano, że są ludzie którzy wolność i prawdę inaczej rozumieją; ludzie którzy nie są świadomymi członkami komunistycznej partii ani partii młodzieżowej (konsomoł). Przede wszystkim byli to młodzi ludzie, którzy przyłączyli się do tych grup. To była kropla, która przepełniła czarę. Ponieważ nie mieli do czynienia z kryminalistami, trzeba było poszukać innych powodów, aby ich aresztować i wyeliminować. Sowiecka władza miała już bogate doświadczenia w tej dziedzinie, w ujęciu ludzi o innych poglądach i zniszczeniu ich. W r. 1938 rozpoczęto w całym Związku Sowieckim akcję rewizji w mieszkaniach podejrzanych osób. W pierwszej kolejności szukano książek, które były uznawane za antysowieckie. A szczególnie była poszukiwana książka "Tajemnice Fatimy". Według sowieckich służb specjalnych była to książka o charakterze kryminalnym, ponieważ w niej Rosja była przedstawiana jako taka za którą należy się modlić.
A więc nie jest to kraj pełen rozkwitu i wolny kraj, a było to pojęcie rządzącej ideologii. Za posiadanie takiej książki lub wypożyczanie jej do czytania, groziły trzy lata więzienia. I to nie było wszystko. Zgromadzenie dzieci i młodzieży w domu i komentarze biblijnych opowieści, wspólna modlitwa poza kościołem, były w równej mierze zagrożone karą. Osoba, która mi to wszystko opowiadała Zofia Bialak dostała za swoją działalność 5 lat zesłania na Syberię. Ten wyrok otrzymała w 1983r. W sądzie powołano 11 świadków, którzy przeciw prawdzie mieli się wypowiadać. Niestety świadkowie nie mieli odwagi przeciwstawić się KGB (jedna osoba, którą osobiście znam jest aż do dziś psychicznie chora). Po wyroku w sądzie przypomina sobie ta wspomniana osoba ostatnią scenę w sali sądowej. Jej matka chciała podać jej bułkę przez rząd żołnierzy. Prosiła o pozwolenie na przekazanie jedzenia dziecku. Oni jednak zabronili jej tego, nie wolno było.
Inne zdarzenie: kiedy ją prowadzono do samochodu między dwoma rzędami żołnierzy z groźnymi psami na smyczy, które były gotowe rzucić się na nią. Ona nie mogła zrozumieć, czy rzeczywiście jako młoda 25 letnia kobieta była tak niebezpieczna z powodu swojej działalności. Czy zawartość książki: "Tajemnice Fatimy" miałaby decydującą siłę dla przyszłości Związku Sowieckiego. Pomimo jej wewnętrznego niepokoju została zamknięta podczas transportu do więzienia w samochodzie, który był zaopatrzony tylko w mały wziernik. Dzięki Bogu mogła zaśpiewać: "Niech będzie cześć Tobie i Twojemu sercu wszędzie, mój Jezu!". Kiedy czytamy tą relację, to zdarzenie nie wydaje się tak dawne. Ludzie poznali Jezusa Chrystusa i w Niego uwierzyli; mieli oni serce pełne tęsknoty mając pewność, że Jezus czeka na nas w każdym momencie życia; On chce nas umocnić i obdarować. On stanowi podstawę i źródło siły naszego życia.
tłumaczył Grzegorz Wilkowojski