Krzysztof Rymsza
XXXIV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi
im. Miguela de Cervantesa

Porozmawiajmy spokojnie o... tych sprawach

Otwierając po raz pierwszy "Porozmawiajmy spokojnie o... tych sprawach" książkę - a właściwie książeczkę (ze względu na niewielką objętość i format) ks. Pawlukiewicza uczucia miałem mieszane. Okładka zrobiona była bardzo nieprofesjonalnie, a rysunki w środku wyglądały jak z elementarza dla małych dzieci - a ja, cóż... mam tendencję do oceniania książki po okładce. Na szczęście moje pierwsze wrażenie było bardzo mylące - nie po raz pierwszy przekonałem się, że zawartość jest ważniejsza od opakowania. Już pierwsze zdania napisane w prostym, dowcipnym stylu, wciągają czytelnika tak, że całość czyta się za jednym podejściem - nawet bez przerwy na zrobienie kawy.

Ksiądz Pawlukiewicz postanowił wyjaśnić młodzieży chrześcijańskie spojrzenie na seksualność człowieka. Robi to w świetnym, przystępnym stylu, przedstawiając co chwila barwne przykłady zaobserwowane w codziennym życiu i stosując proste porównania, które niesłychanie łatwo obrazują trudne kwestie. To właśnie z tej książki dowiedziałem się dlaczego Kościół zabrania współżycia przed ślubem i zrozumiałem, że nie jest to jedynie zakaz wymyślony przez oderwanych od rzeczywistości księży, lecz wyrzeczenie będące fundamentem koniecznym, by w przyszłości móc stworzyć piękną relację ze współmałżonkiem - także tą fizyczną. Ksiądz Pawlukiewicz, który zdecydowanie posiada dar słowa, odwraca stereotypowe spojrzenie młodzieży na czystość przedmałżeńską i grzech o sto osiemdziesiąt stopni - współżycie pozamałżeńskie jest złe i dlatego jest grzechem, a nie jak nam się nieraz wydaje - jest grzechem i dlatego jest złe. Ta różnica jest bardzo ważna. Bardzo podoba mi się podejście jakie jest zaprezentowane w tej książce - to nawet nie dla Boga powinniśmy dotrzymać wstrzemięźliwości (chociaż oczywiście grzech nieczystości oddala nas od Niego), ale dla nas samych - gdyż tylko wtedy na prawdę będziemy szczęśliwi.

Dzisiaj mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ta książka przyczyniła się także w pewien sposób do mojego rozwoju duchowego. Choć nie traktuje ona o prawdach wiary, ani nie znajdziemy w niej odpowiedzi na pytanie o sens życia, to po jej przeczytaniu po raz pierwszy w życiu stwierdziłem, że na sto procent chcę należeć do Kościoła - gdyż tylko Kościół, wartości jakie oferuje i prawdziwy Bóg, który w nim jest może dać nam prawdziwe szczęście.

"Porozmawiajmy spokojnie o... tych sprawach" przeczytałem już trzy lata temu - od tamtej pory ciągle słucham kazań, audycji i konferencji Księdza Pawlukiewicza. Jego słowa zawsze do mnie trafiają i pomagają w ułożeniu sobie życia. Dlatego polecam tą książkę (oraz wszystkie inne teksty i wystąpienia tego autora) wszystkim - nie tylko młodzieży, ale także dorosłym.