............. Strona główna ..... Biblia..... Jan Paweł II..... Centrum Myśli JP2..... Pope to You............. |
Weronika Rytel, kl. 1
XXXIV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Miguela de Cervantesa Cud Eucharystyczny w LancianoKomunia Święta została ustanowiona przez Chrystusa w czasie Ostatniej Wieczerzy. Mówił wtedy podając im chleb: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje, które za was będzie wydane". Z kolei zaś, podając im kielich wina, mówił: " Bierzcie i pijcie z tego wszyscy. To jest kielich krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie przelana na odpuszczenie grzechów". A powiedziawszy to, dodał: "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22,19). Oto Jezus-Pan dał im swoje Ciało jako chleb, swoją Krew jako wino "na odpuszczenie grzechów". Dał im Eucharystię. W czasie każdej Mszy świętej, Chrystus jest prawdziwie obecny w Eucharystii. Po dokonanym przeistoczeniu postaci chleba i wina nabierają nowego znaczenia, ponieważ nie są już zwyczajnym chlebem i zwyczajnym napojem, lecz znakiem rzeczy świętej i duchowego pokarmu. Po przemianie substancji, czyli istoty chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, nie pozostaje już nic z chleba i wina poza samymi postaciami, pod którymi przebywa Chrystus. Jest On realnie obecny w Najświętszej Eucharystii. Nie "symbolicznie", ale prawdziwie! "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem"(J 6, 55). Fundamentem dla naszej religii jest wiara w to, że chleb i wino stają się Ciałem i Krwią. Dlatego Bóg daje wątpiącym ludziom pewne szczególne znaki zwane cudami eucharystycznymi, by człowiek na własne oczy przekonał się, że pod postaciami chleba i wina obecne jest Ciało i Krew Chrystusa. Tak jak niegdyś niewierny Tomasz nie uwierzył w zmartwychwstałego Jezusa, dopóki nie dotknął i nie zobaczył na własne oczy. O samym przeistoczeniu nie możemy mówić, że jest to cud, gdyż postaci chleba i wina są wciąż obecne. Natomiast w niektórych przypadkach w chwili konsekracji chleb zamienia się w prawdziwe ludzkie Ciało, a wino w prawdziwa ludzką Krew, która jest widzialna dla każdego czlowieka. Zdarzały się również przypadki krwawiących Hostii lub takich które nie poddawały się procesowi rozkładu. Jeden z najstarszych i najbardziej znanych cudów eucharystycznych wydarzył się w VIII w. w miejscowości Lanciano we Włoszech. Około roku 700 pewien mnich z klasztoru św. Bazylego, odprawiał Mszę świętą i ciągle prześladowało go zwątpienie czy w konsekrowanej Hostii jest obecny prawdziwie Jezus Chrystus i czy konsekrowane wino jest prawdziwą Krwią. Modlił sie przy tym, by Pan Bóg rozwiał wszelkie wątpliwości, i by uczynił coś co pozwoliłoby mu uwierzyć. Pewnego dnia, gdy odprawiał Mszę św. poczuł, że jego wątpliwości są coraz większe i z tym uczuciem wymawiał słowa konsekracji. Jednak Bóg postanowił obdarzyć go swoją łaską, tą samą którą obdarzył niewiernego Tomasza. Zdarzył się cud. Mnich na własne oczy ujrzał chleb który zamienił się w prawdziwe Ciało i wino zamieniło się w Krew. Przeraził się i przez jakiś czas pozostawał w ciągłym zaskoczeniu, ale w końcu jego przerażenie ustąpiło duchowemu szczęściu, które wypełniło jego duszę. Potem ze łzami w oczach wykrzyknął do zgromadzonych w Kościele: "O szczęśliwi przyjaciele, którym nasz błogosławiony Pan ujawnił się w tym Najświętszym Sakramencie, ażeby siebie objawić przed wami i przed moim własnym niedowierzaniem. Podejdźcie, bracia, i spójrzcie na naszego Boga, który przybył do nas. Oto Ciało i Krew naszego ukochanego Chrystusa"'. Po tych wydarzeniach mnich zrozumiał, że jest to odpowiedź Boga nie tylko dla niego, ale też dla innych. Ten cud był pewnego rodzaju nagrodą za wytrwanie, za to, że nie odszedł. Wkrótce po tym, kościół w którym zdarzył się cud stał się znanym sanktuarium do którego zaczęły napływać rzesze turystów i pielgrzymów. Święte postacie Ciała i Krwi do dziś przechowywane są w specjalnym tabernakulum. W 1970r. specjalista anatomii, chemii i mikroskopii klinicznej oraz prof. Rugerro Bertelli, przeprowadzili badania naukowe nad relikwiami. Trwały one do marca 1971 i przyniosły sensacyjne wyniki. Okazało się, że Hostia z VIII wieku jest mięśniem sercowym należącym do człowieka, i nie posiada żadnych śladów cięcia. Stwierdzono też, że jest to zasuszone mięso, jednak w środku ma żywe białka. Po dzień dzisiejszy Ciało zostało zachowane w takim samym składzie, wykluczono nawet obecność środków konserwujących lub soli. W niewytłumaczalny sposób zachowało się również 5 grudek skrzepniętej krwi. Badania wykazały, że jest ona grupy AB ( tej samej co w zachowanym sercu). Ponadto Ciało i Krew wskazywało na to, że są to próbki pobrane od osoby żyjącej, w dniu wykonywania badania. Co jest jeszcze bardziej niewiarygodne, każda z grudek krwi osobno ważyła tyle samo, co wszystkie razem wzięte, a wszystkie tyle co jedna. "Słowo ciałem się stało"! - tak podsumowali to specjaliści, publikując swoje wyniki. Z naukowego punktu widzenia nie da się wytłumaczyć dlaczego Ciało i Krew przez dwanaście wieków nie uległo procesowi rozkładu i w tak doskonałym stanie zachowały się do naszych czasów. Trzy lata po pierwszych badaniach naukowych do Lanciano przyjechał ks. Kard. Karol Wojtył, aby spędzić całą noc na modlitwie i adoracji Eucharystycznego cudu. Pozostawił po sobie wpis w księdze pamiątkowej: Fac nos Tibi semper magis credere, in Te spem habere, te diligere (Spraw, abyśmy w Ciebie bardziej wierzyli, pokładali nadzieje i miłowali). Eucharystuczny cud w Lanciano jest znakiem szczególnego rodzaju, ktory wskazuje na żywą obecność Chrystusa w Eucharystii. Jest to bardzo wymowny znak, który wzywa do wiary, do otwarcia serca na przyjęcie daru nieskończonej miłości Zbawiciela ofiarowanej nam w Eucharystii. Cud z Lanciano jest odpowiedzią dla nas wszystkich, na wszystkie czasy, jako dowód, że Pan Jezus nie tylko żyje z nami, ale kocha nas i liczy na nas. Cud Eucharystii zawsze wymaga czystej i bezinteresownej wiary. "Wielka tajemnica naszej wiary" - nie da się jej objąć rozumem ludzkim, trzeba wejść w jej ciemnoć i prosić Boga o światło. Wiara to ufanie obietnicom Boga, zawierzanie się Jego Miłości. Jednak zawsze będziemy wystawiani na kolejne próby, które z pomocą Boga zawsze uda nam się przezwyciężyć. Kontekst cudów eucharystycznych odnosił się zawsze do konkretnych osób, ktore wątpiły, błądziły lub upadały. I widząc znak doświadczali duchowej przemiany. Cuda dokonujące się w materii mają pobudzić cuda dokonujące się sercu. Chodzi o to, by ponownie zaufać obietnicy Bożej. Jest to faktycznie prawdziwy cud, który może czynić wielkie cuda. "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata"(J 6, 51) |