............. Strona główna ..... Biblia..... Jan Paweł II..... Centrum Myśli JP2..... Pope to You............. |
» Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji - Hare Kriszna » Centrum Informacji o Kultach Destrukcyjnych - Hare Kriszna » Przeczytaj też Deklarację o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich
|
Marta Walczak, kl. 3
XXXIV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Miguela de Cervantesa Dwa oblicza Hare KrisznaOstatnio odwiedziłam jedną z moich ulubionych księgarni katolickich i w ręce wpadła mi jakże interesująca książka pt. "Dwa oblicza Hare Kriszna" napisana przez Grzegorza Felsa, absolwenta KUL-u zajmującego się problematyką sekt od kilku lat. Hare Kriszna to sekta uznana w 1984 r. przez Parlament Europejski za szczególnie szkodliwą i niebezpieczną. Szacuje się, że w Polsce jest już ok. 12 tysięcy osób związanych z ruchem Kriszny i ok. 3 tysiące prawdziwych wyznawców Kriszny, z czego ok. 300 osób mieszka w świątynnych wspólnotach. Reszta polskich Krisznowców przebywa w swoich rodzinnych środowiskach, uczestnicząc jedynie we wspólnych modłach, akcjach i wystąpieniach ulicznych. Muszę przyznać, że zawsze interesowałam się kulturą Indii, a zagadnienie sekty Hare Kriszna było dla mnie bardzo intrygujące. Książka Felsa uświadamia nam jak ogromne zagrożenie niesie za sobą członkowstwo w Hare Kriszna i odkrywa przed nami prawdziwe oblicze tej "niepozornej sekty". Krisznowcy tworzą swój własny świat, w którym nie ma miejsca na jakąkolwiek inną religię. Bóstwem wyznawanym przez członków jest oczywiście Hare Kriszna - bliżej nieokreślona postać znajdująca się gdzieś tam we wszechświecie. Nie będę was zanudzać niesamowitymi bajkami o tym, jak to Hare Kriszna przyszedł na świat, ratował ludzi, czynił cuda, zabijał złe demony, itp...Wszyscy wiemy, że każda sekta ma swoje dziwne, niestworzone historie religijne, w które wszyscy wierzą... Sektę Hare Kriszna założył niejaki Prabhupada - człowiek pochodzenia indyjskiego. Oczywiście wszyscy dobrze wiedzą, że żaden przywódca zakładający nową sektę nie przyzna się, że jest ona sektą, bo któż by wtedy chciał do niej należeć, jakże przynosiłaby dochody? Toteż Prabhupada założył towarzystwo o niezwykle przyjemnej i niepozornej nazwie Towarzystwo Świadków Kriszny. W Towarzystwie funkcjonuje jeszcze jeden "urząd", a mianowicie GURU. Guru jest przewodnikiem duchowym o randze zbawiciela. Tylko guru może uwolnić cię od cyklu reinkarnacyjnego, wyzwolić twą znękaną duszę i zawieść do Kriszny. Guru jest wolny od grzechów. Można powiedzieć, że jest prawie bogiem! Tylko ciekawe jak znaleźć prawdziwego guru, jeżeli tacy NIE ISTNIEJĄ? Oto jest pytanie... Krisznowcy to sekta zamknięta, izolująca swoich członków od reszty społeczeństwa. Wyznawcom nie wolno kontaktować się z rodzinami, czytać gazety, ani oglądać telewizji, bo wszystko poza "światem Kriszny" jest złą iluzją - wiarygodne dane to tylko te, które podaje sekta. Hare Kriszna chce kompletnie odizolować członków od świata zewnętrznego do tego stopnia, że wprowadza nawet nowe słowa i zwroty, które znają tylko członkowie i używając ich nie są w stanie porozumieć się ze światem zewnętrznym. Każda sekta "bombarduje miłością". Tak też jest i w tej sekcie. Robią to, aby upewnić cię, że jesteś jej potrzebny. Albo raczej twoje pieniądze, które możesz jej podarować lub dla niej zarobić. Członkowie Hare Kriszna są zobowiązani do modlenia się, śpiewania, recytowania określonych modlitw. Dzień we wspólnocie rozpoczyna się od 3:45, po czym następują 2 godziny medytacji, śpiewów i modlitw. Mantrę: "hare kriszna, hare kriszna, kriszna. Kriszna, hare hare,hare,rama,hare rama,rama,rama,hare,hare..." Należy w ciągu dnia powtórzyć 1728 razy, co łącznie daje ok. 8 godzin modłów (O RETY!). Kolejnym, ważnym obok "samozbawienia" celem krisznowców jest głoszenie misji w celu pozyskania ludzi dla Kriszny. Ta najważniejsza idea przyćmiewa ich prywatne problemy, które spycha na dalszy plan. Jak już wcześniej wspomniałam, dla wypełnienia misji niemal wszystkie chwyty są dozwolone. Kłamstwo i łamanie prawa są tu na porządku dziennym. Nieważne, że kradniesz - odbierasz światu to, co należy do Kriszny, więc w świetle jego prawa robisz DOBRY uczynek (!!!). Jednym z głównych elementów realizacji misji są publiczne "występy", handel uliczny literaturą "towarzystwa" oraz liczne przekręty. A co mają zrobić zrozpaczeni rodzice? Aby wyciągnąć dziecko z wciągającego bagna, stosują najczęściej "odprogramowanie", polegające na porwaniu dziecka, wywiezieniu w bezpieczne miejsce i powolnym zmuszaniu do własnego myślenia, ponieważ tego sekta pozbawia - człowiek jest w niej całkowicie bezwolny, przestaje samodzielnie myśleć. "Odprogramowanie" czasem trwa tydzień, czasem miesiąc albo i dłużej, zależy od stopnia, w jakim dziecko było zaangażowane, ale co najważniejsze - zawsze jest SKUTECZNE! I dopiero wtedy "odprogramowany " człowiek może spojrzeć na bagno, z którego DZIĘKI BOGU został wyrwany. Książka Felsa napisana jest profesjonalnie - wiele w niej faktów. Autor często opiera się na pracach innych ludzi, co sprawia, że jego książka ma wyraz przemyślany i wiarygodny. Czytając ją, uświadamiam sobie, jak poważnym zagrożeniem jest Hare Kriszna, znana mi wcześniej tylko z opowiadań koleżanek bywających na "Przystanku Woodstock". Serdecznie polecam wszystkim zainteresowanym tę sympatyczną książkę - należy poznać zagrożenie i umieć je omijać. A kiedy mamy świadomość zagrożenia, łatwiej nam unikać pomyłek. Bo Hare Kriszna NIE ŚPI... |