Cervantes, Jezus Chrystus, Maryja,  34lo, liceum Cervantesa, Wilkowojski
............. Strona główna ..... Biblia..... Jan Paweł II..... Centrum Myśli JP2..... Pope to You.............

Iga Wojtczak - ucz. kl. I



Święta Siostra Faustyna i Jej posłannictwo



SIOSTRA FAUSTYNA

W wieku atomu i obozów koncentracyjnych, ateizmu i upadku wartości moralnych, kultu techniki i pieniądza, rozwiązłości zbrodni przeciwko życiu, narkomanii, samotności, zagubienia się człowieka- w tym wieku Pan Bóg wybrał prostą polską zakonnicę S. M. Faustynę Kowalską ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, aby przez nią przypomnieć światu ewangeliczne orędzie o Jego miłosiernej miłości do ludzi, przekazać nowe formy kultu i wskazać drogi religijnego odrodzenia.

Siostra Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. We wsi Głogowiec. Była trzecim z dziesięciorga dzieci, w biednej rodzinie chłopskiej. Na chrzcie świętym w kościele parafialnym w Świnicach Warckich otrzymała imię Helena. Religijny klimat rodzinnego domu sprzyjał budzeniu się żywego, osobistego kontaktu z Bogiem, który u Heleny nastąpił bardzo wcześnie, bo już w 7 roku życia. W dziewiątym roku życia przystąpiła do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Była pobożna, pracowita, posłuszna i wrażliwa na ludzka biedę. Chodziła do szkoły w Świnicach Warckich tylko przez 3 lata. Mając 16 lat opuściła rodzinny dom i podjęła pracę u Leokadii Bryszewskiej, właścicielki piekarni i sklepu, w Aleksandrowie koło Łodzi. Tam doznała tajemniczego widzenia "jasności" i powróciła do domu, by prosić o pozwolenie wstąpienia do klasztoru. Rodzice nie chcieli oddać najlepszego dziecka wiec odmówili zgody wymawiając się brakiem pieniędzy na posag. Helena pojechała do pracy do Łodzi. Pracowała u tercjarek franciszkańskich, a potem w sklepie spożywczym Marcjanny Sadowskiej. W 1924 roku wybrała się z koleżankami do parku Wenecja gdzie w czasie zabawy objawił jej się Jezus. Udała się, więc do kościoła i poszła za głosem Pana, który kazał jej natychmiast jechać do Warszawy i wstąpić do klasztoru. Zwierzyła się tylko siostrze, która miała pożegnać od niej rodzinę. Zaś sama nic nie zabierając pojechała do stolicy. Zamieszkała u Aldony Lipszyc w Ostrówku i pracowała tam, by zarobić na wyprawę. Siostry Matki Bożej Miłosierdzia przyjęły ją do zakonu. Dnia 1 sierpnia 1925 roku przekroczyła próg klauzury. Chciała zmienić klasztor, lecz ukazał się jej Jezus i wyraził pragnienie by została: "..Tu cię wezwałem, a nie gdzie indziej i przygotowałem wiele łask dla ciebie". Pierwsze miesiące życia zakonnego spędziła w Warszawie, po czym wyjechała do domu zgromadzenia w Krakowie, by dokończy postulat i odbyć próbę w nowicjacie. W czasie ceremonii obłóczyn otrzymała imię s. Marii Faustyny. Po 2 latach złożyła pierwsze śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, które co roku ponawiała przez 5 lat, by 1 maja 1933 roku w Krakowie złożyć śluby wieczyste. Siostra Faustyna przebywała w wielu domach zgromadzenia, najdłużej w Krakowie, Płocku i Wilnie, pełniąc głównie obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki. Głębie życia duchowego odsłaniał tylko jej Dzienniczek. Pan hojnie nagradzał jej wysiłki, udzielając wielu nadzwyczajnych łask, jak: wizje, objawienia, ukryte stygmaty, mistyczne zrękowiny i zaślubiny, dar proroctwa i czytanie w duszach. Siostrze Faustynie powierzył Pan Jezus wielka misję: orędzie miłosierdzia skierowane do całego świata. Polega ono na przypomnieniu odwiecznie znanej, ale jakby zapomnianej prawdy wiary o miłości miłosiernej Boga do człowieka i na przekazaniu nowych form kultu miłosierdzia Bożego, którego praktyka ma prowadzić do odrodzenia życia religijnego w duchy chrześcijańskiej ufności i miłosierdzia. Całe jej posłannictwo jest zawarte w Dzienniczku, pisanym w ciągu ostatnich czterech lat jej życia, na prośbę Boga. Ma formę pamiętnika, w którym autorka na bieżąco notowała szczególne spotkania swej duszy z Bogiem.

OBRAZ MIAŁOSIERDZIA BOŻEGO

Zasadniczy rysunek obrazu miłosierdzia Bożego został ukazany w wizji, jaką Siostra Faustyna miała 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru. Treść tego obrazu bardzo ściśle wiąże się z liturgią tej niedzieli. Kościół w tym dniu czyta Ewangelię według św. Jana o ukazaniu się zmartwychwstałego Chrystusa w Wieczerniku i ustanowieniu sakramentu pokuty. Obraz przedstawia więc zmartwychwstałego zbawiciela, który przynosi ludziom pokój przez odpuszczenie grzechów, za cenę swej męki i śmierci krzyżowej. Promienie krwi i wody, płynące z przebitego włócznią serca oraz blizny na ranach ukrzyżowania przywołują wydarzenia z Wielkiego Piątku. Obraz Jezusa Miłosiernego łączy więc w sobie te dwa ewangeliczne wydarzenia, które najwyraźniej mówią o miłości Boga do człowieka.

Charakterystyczne dal tego wizerunku Chrystusa są dwa promienie: blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze, a czerwony- krew, która jest życiem dusz. Oczyszcza duszę sakrament chrztu i pokuty, a karmi ją Eucharystia. Tak więc te dwa promienie oznaczają sakramenty święte.

Obraz nie tylko przedstawia miłosierdzie Boże, ale pełni również rolę znak, który ma przypominając o obowiązku chrześcijańskiej ufności wobec Boga i miłości do bliźnich.

W podpisie obrazu umieszczone są słowa: Jezu, ufam Tobie. Obraz ten ma przypomina żądania Chrystusowego miłosierdzia, bo nawet najsilniejsza wiara nic nie pomoże bez uczynków. Pan Jezus przywiązał do kultu obrazy obietnicę zbawienia, dużych postępków na drodze do świętości, łaskę szczęśliwej śmierci i wszelkie inne łaski, o które ludzie z ufnością prosi Go będą. Pierwszy obraz Miłosierdzia Bożego został namalowany w Wilnie.

ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Po raz pierwszy o ustanowieniu tego święta S. Faustyna dowiedziała się w wizji, jaką miała w 1931 roku w Płocku, gdy Jezus przekazał jej soją wolę odnośnie obrazu.

Wybór pierwszej niedzieli po Wielkanocy na święto Miłosierdzia wskazuje na ścisły związek, jaki istnieje pomiędzy wielkanocną tajemnicą odkupienia a tajemnicą miłosierdzia Bożego. Podkreśla to również nowenna z koronki do miłosierdzia Bożego, poprzedzająca to święto, która rozpoczyna się w Wielki Piątek.

To święto jest nie tylko dniem szczególnego kultu miłosierdzia Bożego, ale także łaski dla wszystkich ludzi. Jezus obiecał, iż każda dusza, która przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski.

KORONKA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Koronkę podyktowała Jezus S. Faustynie w Wilnie z 13 na 14 września 1935 roku jako modlitwę na przebłaganie gniewu Bożego. S. Faustyna miała wizję, w której anioł przyszedł ukarać ziemię. Przerażona tym znakiem gniewu Bożego, zaczęła błaga anioła, aby się jeszcze wstrzymał, a świat będzie czynił pokutę. Wtedy ujrzała Trójcę Świętą i nieśmiała powtórzy swego błagania, ale gdy w duszy odczuła moc łaski Chrystusa, zaczęła prosi Boga za światem, które w głębi duszy słyszała. Jezus pouczył ją, jak odmawia koronkę do miłosierdzia Bożego. Do odmawiania tej modlitwy przywiązał obietnicę, która dotyczy godziny śmierci o łasce i spokojnej śmierci. Mogą ja otrzymać nie tylko osoby odmawiające tę koronkę, ale także konający, przy których inni słowami będą się nią modlić. Chrystus obiecał również dać wszystko, o co ludzie prosić Go będą, jeżeli to będzie zgodne z Jego wolą.

GODZINA MIAŁOSIERDZIA

W październiku 1937 roku w Krakowie polecił Jezus S. Faustynie czcić godzinę swej śmierci, czyli 15. Powiedział, by odprawiać w tej godzinie drogę krzyżowa. Obiecał również, że uprosimy wszystko dla siebie i innych, gdyż w tej godzinie stała się łaska dla całego świata: miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość.

SZERZENIE CZCI MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Istota kultu Miłosierdzia Bożego jest postawa chrześcijańskiej ufności względem Boga i miłości wobec bliźnich. Jezus żąda zaufania od swych stworzeń i pełnienia uczynków miłosierdzia: słowem czynem lub modlitwą. Chrystus pragnie, aby jego czciciele wykonywali w ciągu dnia przynajmniej jeden akt miłości bliźniego.

Szerzenie czci Miłosierdzia Bożego niekoniecznie wymaga wielu słów, ale zawsze chrześcijańskiej postawy wiary, zaufania Bogu i stawania się coraz bardziej miłosiernym. Przykładem takie życia może być właśnie siostra Faustyna.

Kult Miłosierdzia Bożego zmierza do odnowy życia religijnego przez miłosierdzie i ufność. Chrystusowe pragnienie o założeniu "nowego zgromadzenia" stopniowo ewoluowało: od zakonu ściśle kontemplacyjnego, aż do ruchu, który tworzą także zgromadzenia czynne (męskie i żeńskie) oraz ludzie świeccy. Ta wspólnota ludzi ludzi ma różne sposoby kultu, w zależności od stanu i powołania. Natomiast żyje ewangelicznym ideałem ufności i miłosierdzia, głosi życiem i słowem tajemnicę Bożego miłosierdzia i wyprasza miłosierdzie Boże dla całego świata.

Droga do zjednoczenia z Chrystusem zawsze prowadzi przez krzyż. Tego uczyła się s. Faustyna stopniowo już od najmłodszych lat. Surowy tryb życia i wyczerpujące posty, jakie praktykowała jeszcze przed wstąpieniem do zgromadzenia, tak osłabiły jej organizm, iż już w postulacie wysłano ją do podwarszawskiego Skolimowa dla poratowania zdrowia. Po pierwszym roku nowicjatu spadały na nią różne cierpienia, związane z realizacją posłannictwa, jakie otrzymała od Chrystusa.

W ostatnich latach jej życia rozwinęła się gruźlica, która zaatakowała płuca i przewód pokarmowy. Z tego powodu dwukrotnie trafiała na kilka miesięcy do szpitala w Krakowie, gdzie otrzymała sakrament namaszczenia chorych.

Do klasztoru w Krakowie powróciła kilka dni przed śmiercią. Wtedy swemu kierownikowi duszy- ks. Sopocko wyjawiła datę swej śmierci. Dnia 5 października 1938 roku o godzinie 22.45 s. Faustyna zmarła, mając zaledwie 33 lata ( w tym 13 lat życia zakonnego). Pogrzeb odbył się 7 października. Została pochowana w grobowcu na cmentarzu klasztornym.

Papież Jan Paweł II beatyfikował s. Faustynę w Rzymie, 18 kwietnia 1993 roku, a w dniu 30 kwietnia 2000 roku- kanonizował.

Siostra Faustyna jest nie tylko pierwsza świętą w swoim zgromadzeniu, ale także pierwszą kanonizowaną Polską. Papież Jan Paweł II powiedział o św. Faustynie, że jest darem Boga dla naszych czasów, darem polskiej ziemi dla całego Kościoła, darem niezwykle bogatym, bo zawierającym nie tylko wzór świętości, ale i specjalne posłannictwo: głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla całego świata. "Niech twoje orędzie- mówił Jan Paweł II w czasie kanonizacji-pełne światła i nadziei rozszerzy się na całym świecie, niech nakłania grzeszników do nawrócenia, usunie wszelką rywalizację i nienawiść, niech otworzy ludzi i narody na praktykowanie braterstwa.