............. Strona główna ..... Biblia..... Jan Paweł II..... Centrum Myśli JP2..... Pope to You............. |
Marta Soroka, kl. 2
XXXIV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Miguela de Cervantesa Kryteria czynów ludzkichW miarę rozwoju i dojrzewania dziecko, a w większym stopniu człowiek dorosły, jest świadomy własnych zachowań, co oznacza zrozumienie swoich czynów. Człowiek potrafi programować własne zachowania, potrafi określać ich cel oraz przewidywać ich skutki. Moralność ludzka jest nierozerwalnie złączona z wolnością człowieka. Jest on wolny w tym sensie, że może zająć postawę wobec siebie i życia, wobec ludzi i Boga. Zajęcie takiej postawy dokonuje się poprzez określone zachowania, na które dany człowiek decyduje się w konkretnych sytuacjach życiowych. Codziennie widzimy, że ludzkie postępowanie jest poddawane nieustannym ocenom. Dzieje się tak dlatego, że człowiek jest za to postępowanie moralnie odpowiedzialny. Jest ono oceniane zazwyczaj jako moralnie dobre lub złe albo też obojętne. Co rozstrzyga o tym, że czyn ludzki jest moralnie dobry lub zły? Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że ocena moralna ludzkich czynów zależy od trzech elementów: przedmiotu działania, zamierzonego celu, czyli intencji, oraz okoliczności. Przedmiot działania - to sedno danego czynu, czyli odpowiedź na pytanie, czym on właściwie jest. Na przykład: miłosierdzie jest z natury przychodzeniem z pomocą komuś w trudnej sytuacji, kłamstwo jest z natury wprowadzaniem kogoś w błąd, morderstwo jest z natury pozbawianiem życia. To obiektywna strona ludzkiego działania, która ma decydujący wpływ na ocenę, czy dany czyn jest dobry, zły lub obojętny moralnie. Intencje - to wewnętrzne, subiektywne przekonanie człowieka, co zamierza osiągnąć, jaki ma cel, robiąc to czy tamto. Człowiek może podejmować to samo działanie z różnych intencji, np. można wyświadczyć komuś przysługę, aby zyskać jego przychylność, lub z bezinteresownej życzliwości. Intencja może wpłynąć na ocenę moralną czynu. Dobra intencja nigdy nie sprawi, że zachowanie, samo w sobie złe, stanie się dobre (por. KKK 1753).Okoliczności są drugorzędnymi elementami czynu moralnego. Wyrażają je pytania: kto, co, gdzie, jakimi środkami, dlaczego, w jaki sposób, kiedy? Okoliczności przyczyniają się do zwiększenia lub zmniejszenia dobra lub zła moralnego czynów ludzkich. Mogą one również zmniejszyć lub zwiększyć odpowiedzialność sprawcy (np. działanie ze strachu przed śmiercią). Okoliczności nie mogą jednak same z siebie zmienić jakości moralnej samych czynów; nie mogą uczynić ani dobrym, ani słusznym tego działania, które jest samo w sobie złe (por. KKK 1754). Aby ludzki czyn był moralnie dobry konieczne są jednocześnie: dobry przedmiot, dobry cel i okoliczności świadczące o dobru. Chrześcijaństwo odrzuca tzw. etykę sytuacyjną, która głosi, że jedynie dana sytuacja dyktuje człowiekowi, jak się ma zachować. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: "Błędna jest ocena moralności czynów ludzkich, biorąca pod uwagę tylko intencję, która je inspiruje, lub okoliczności (...). Istnieją czyny, które z siebie i w sobie, niezależnie od okoliczności i intencji, są zawsze bezwzględnie niedozwolone ze względu na ich przedmiot, jak bluźnierstwo i krzywoprzysięstwo, zabójstwo i cudzołóstwo. Niedopuszczalne jest czynienie zła, by wynikło z niego dobro" (KKK 1756). Po grzechu pierworodnym każdemu z nas grozi manipulowanie własną świadomością oraz błędne korzystanie z własnej wolności aż do wyrządzania krzywdy sobie i innym. Nikt nie może uważać się za całkowicie obiektywnego sędziego własnego życia i postępowania. Wszyscy potrzebujemy obiektywnych kryteriów, dzięki którym możemy z pewnością odróżniać czyny moralnie dobre od czynów moralnie złych i przynoszących bolesne konsekwencje. Czuwajmy nad moralnością naszych czynów nie tylko ze względu na nasze wewnętrzne słabości i zranienia, ale także ze względu na świat zewnętrzny, który łudzi iluzją łatwego szczęścia oraz sugeruje, że wszelkie sposoby postępowania są równie wartościową alternatywą. Najlepszym sposobem czuwania nad moralnością naszych czynów jest troska o dobro, bo zło najpełniej zwycięża się czynieniem dobra. Cenną pomocą w unikaniu zła i pełnieniu dobra jest codzienny rachunek sumienia w obliczu kochającego Boga, przed którym możemy stanąć w całej nagości prawdy o naszym życiu i postępowaniu. Na podstawie: Ks. Janusz Kochański, Moralność czynów ludzkich |